środa, 13 listopada 2013

Mockup





Co byście woleli zjeść? Łososia na obtłuczonym, brudnym talerzu czy parówki na porcelanowej, czystej zastawie? Ja wybieram parówki.

piątek, 18 października 2013

Tutoriale, tutoriale...



Dobrym sposobem, na poszerzenie swojej wiedzy i umiejętności od zawsze były tutoriale... Rzadko się zdarza dobry człowiek na uczelni, który usiądzie i wyjaśni, co jak gdzie i dlaczego. Wydaje mi się, że przychodząc na ASP winniśmy byli umieć wszystkie programy graficzne na poziomie minimum zaawansowanym...

piątek, 11 października 2013

Odrobina praktyki



W zasadzie lubię to co robię, ale czasem trzeba robić coś, co mi się nie bardzo podoba... Za to podoba się zleceniodawcy. Trzeba wtedy zepchnąć na bok, cicho popiskujące, własne poczucie estetyki i robić "pod kogoś". Dzisiaj odrobina praktyki, czyli trochę zaproszeń, nieco wizytówek...

poniedziałek, 7 października 2013

Ikony

Jakiś (bliżej nieokreślony) czas temu otrzymałam zadanie wykonania ikon do aplikacji. Nie powiem, żeby mnie to w pewnym stopniu nie przeraziło. Wykonać złożony obrazek w programie graficznym to nie jest problem. Schody zaczynają się w momencie, kiedy ten obrazek ma powierzchnię całkowitą 32x32 pixele i mniejszą...

"korpofota" czyli biznesowy portret

Kolejny skok na głęboką wodę... Jak zrobić profesjonalne zdjęcie profesjonaliście? I czy przeciętny śmiertelnik w podkoszulku będzie wyglądał profesjonalnie na profesjonalnym zdjęciu?

Prywatność modela, dla którego "sesja profesjonalisty" została wykonana, jest rzeczą świętą, więc pozostają nam dwie fotografie do pokazania. W zestawieniu jeszcze ich nie oglądałam. Pierwsza robiona na białym, druga na szarym tle.



Są ciekawe z dwóch powodów. Pierwszy to brak beauty dish'a... Miałam około 20 minut po wejściu do studio, aby ustawić sprzęt tak, żeby w zadowalający sposób nam go zastąpił. Oczywiście identycznego efektu się nie uzyska, ale mogło być dużo gorzej. Drugim powodem jest zastosowanie triku z wyciąganiem szyi... czyli dosyć ciekawa poza - ramię od obiektywu w dół i szyja mocno wyciągnięta do przodu, co nam daje efekt wysmuklenia barków oraz wyraźnie zarysowanej linii szczęki, bez dodatkowych atrakcji w postaci podbródków.
Niestety nie mieliśmy dość czasu na pozostanie w studio dłużej, a poza tym do pełni szczęścia brakowało nam garniturów.
W przyszłości, mam nadzieję, że niedalekiej, nadrobimy wszystkie braki, tak w garderobie jak i sprzętowe...

Tak więc ciąg dalszy nastąpi...




piątek, 20 września 2013

Czym jest postmodernizm?

Nieco filozoficznie na koniec dnia...



Dzieło powinno być aluzją do absolutu. Powinno się wyzbyć estetyczności aby nie odwracać uwagi od tego co ma uświadomić widzowi. 

Ściana

Post będzie krótki dosyć i tylko jedno do oglądania... 
ściana


A mówili, że skończę po ASP malując ściany... 
Całkiem fajna zabawa. 

No i warto wspomnieć, że przedstawiona praca znajduje się w siedzibie firmy Impression

czwartek, 19 września 2013

ManualNIE



Chyba nie ma lepszego remedium na miłość do pędzli i ołówka (i aparatu) niż studia na ASP... Ale powoli wracam do życia...

piątek, 6 września 2013

Obraz i dźwięk.

Pewnego pięknego dnia na zajęciach z Projektowania graficznego dla mediów elektronicznych, zostałam postawiona przed bardzo trudnym zadaniem... Wymyślić i zrobić "coś". Bez tematu, bez żadnych wskazówek. W tym momencie jakieś trybiki mi szwankują i głowa, w której z reguły jest całkiem sporo pomysłów, pozostaje pusta...

czwartek, 5 września 2013

Noc Muzeów 2012

Po wieeelu, wielu latach... no dobrze ;) Po ponad roku dopatrzyłam się na zdjęciach z wystawy, gdzie podziały się moje prace... Tak to jest, jak się nie uczestniczy w wieszaniu, ani w późniejszym wernisażu... ale były ku temu pewne studenckie powody...

piątek, 2 sierpnia 2013

Fotografia otworkowa

Być może do pewnych rzeczy nie warto wracać. Z drugiej strony, jeżeli mam ochotę czegoś spróbować, to żadna krytyka ani zniechęcanie mnie, nie ma sensu.

środa, 31 lipca 2013

Zdjęcia analogowe #2

Długo mogłabym prawić o właściwościach terapeutycznych kręconych chrupków kukurydzianych...


„Miałem zły dzień. Tydzień. Miesiąc. Rok. Życie. Cholera jasna.” 
Charles Bukowski - Szmira


Zdjęcia analogowe #1

Dzisiaj krótko, jako, że nie jestem w formie. Kilka zdjęć analogowych. Fotografią analogową zajmowaliśmy się na pierwszym roku. Wiele osób narzekało na koszta i zbyt dużą ilość pracy przy tym. Dla mnie była to natomiast wspaniała zabawa.

wtorek, 30 lipca 2013

Tyflografia cz. II


Druga część dyplomu jest próbą przedstawienia sposobu widzenia świata z wadami wzroku. Na podstawie książek okulistycznych i wykładu okulistki, który odbył się w tyflogalerii PZN, podjęłam się interpretacji tego tematu.

poniedziałek, 29 lipca 2013

Tyflografia cz. I

Na samym wstępie wyjaśniam, że tytuł pracy magisterskiej został z rozmysłem przekształcony. Dla niewtajemniczonych - w języku użytkowym, powszechnie funkcjonuje nazwa tyflografika.

Tyflografika to graficzne odwzorowanie i przedstawienie rzeczywistości przy zastosowaniu skali i proporcji w sposób dostępny dotykowo. Tyflografika pozwala niewidomemu poznać, zrozumieć oraz odwzorować rzeczywistość.
Marek Jakubowski, 
pedagog OSW dla Dzieci Niewidomych w Owińskach 

Spojrzenie przez dotyk

Niedługo po obronie licencjatu, zaczęłam się obawiać obrony pracy magisterskiej. Niby dwa lata to sporo, jednak nie na tyle, żeby co jakiś czas nie pomyśleć sobie: "Co ja właściwie mam robić?"

sobota, 27 lipca 2013

Fotografia studyjna #1

Praca w studio - wydaje się, że nie jest trudna. Wystarczy poustawiać kilka lamp i można robić zdjęcia. Niestety nie ma tak łatwo. Moje pierwsze kroki pozostawiają wiele do życzenia, ale też dużo zrekompensowała mi wspaniała modelka, której bardzo dziękuję za cierpliwość i wyrozumiałość.

Punkt, linia, płaszczyzna?

 Wspomnień czar... Dawno, dawno temu kiedy dinozaury zaglądały studentom przez okna, otrzymaliśmy wspaniałe zadanie wykonania odbitek offsetowych od podstaw...

piątek, 26 lipca 2013

Ukształtowane

Zabawa światłem. Co można zrobić w słoneczny dzień z oknem i zasłonką? Okazuje się, że całkiem sporo sympatycznych zdjęć.
Miałam też okazję, żeby je pokazać na wystawie w 2011 roku, w coraz bardziej popularnej Cafe Spokojna. Szczerze polecam makarony i pizzę ;)

Projekt "Twój, Twoja", cz. II

 
Po wielu przygodach, w pracowni prof. Foglera, a pod czujnym okiem dr Pyrlik, która nie szczędziła motywujących kopniaków, powstał folder.

Wiele można powiedzieć o drukarniach, ale kiedy człowiek zażyczy sobie folder w nakładzie sztuk jedna i z niewielką ilością stron, patrzą się jak na idiotę i stwierdzają, że nie będą sobie zawracać gitary.