czwartek, 5 września 2013

Noc Muzeów 2012

Po wieeelu, wielu latach... no dobrze ;) Po ponad roku dopatrzyłam się na zdjęciach z wystawy, gdzie podziały się moje prace... Tak to jest, jak się nie uczestniczy w wieszaniu, ani w późniejszym wernisażu... ale były ku temu pewne studenckie powody...


...np. dlaczego ja mam za to tyle płacić? Te studia pochłonęły i tak bardzo dużo pieniędzy, a momentami wymagali od nas "cudów-wianków" a pieniądze mieliśmy wyciągać z rękawa... Było minęło, a prace zaistniały w przestrzeni praskiej.

Podwórko na Pradze. Sen Pszczoły (przed spaleniem). Strach było tam chodzić, ale pomijając ten istotny czynnik, było bardzo klimatycznie.







Powieszone naprzeciw siebie, dopiero niedawno udało mi się je wypatrzyć :) Niestety miałam zdjęcia tylko od jednej osoby. Ale nie narzekam. Gdybym sama ruszyła tyłek, to miałabym lepsze zdjęcia.

Jaka idea mi przyświecała? 
Profesor przyszedł i powiedział, że ma być coś osobistego... A resztę można wywnioskować z tych dwóch prac. 





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz