piątek, 18 października 2013

Tutoriale, tutoriale...



Dobrym sposobem, na poszerzenie swojej wiedzy i umiejętności od zawsze były tutoriale... Rzadko się zdarza dobry człowiek na uczelni, który usiądzie i wyjaśni, co jak gdzie i dlaczego. Wydaje mi się, że przychodząc na ASP winniśmy byli umieć wszystkie programy graficzne na poziomie minimum zaawansowanym...

piątek, 11 października 2013

Odrobina praktyki



W zasadzie lubię to co robię, ale czasem trzeba robić coś, co mi się nie bardzo podoba... Za to podoba się zleceniodawcy. Trzeba wtedy zepchnąć na bok, cicho popiskujące, własne poczucie estetyki i robić "pod kogoś". Dzisiaj odrobina praktyki, czyli trochę zaproszeń, nieco wizytówek...

poniedziałek, 7 października 2013

Ikony

Jakiś (bliżej nieokreślony) czas temu otrzymałam zadanie wykonania ikon do aplikacji. Nie powiem, żeby mnie to w pewnym stopniu nie przeraziło. Wykonać złożony obrazek w programie graficznym to nie jest problem. Schody zaczynają się w momencie, kiedy ten obrazek ma powierzchnię całkowitą 32x32 pixele i mniejszą...

"korpofota" czyli biznesowy portret

Kolejny skok na głęboką wodę... Jak zrobić profesjonalne zdjęcie profesjonaliście? I czy przeciętny śmiertelnik w podkoszulku będzie wyglądał profesjonalnie na profesjonalnym zdjęciu?

Prywatność modela, dla którego "sesja profesjonalisty" została wykonana, jest rzeczą świętą, więc pozostają nam dwie fotografie do pokazania. W zestawieniu jeszcze ich nie oglądałam. Pierwsza robiona na białym, druga na szarym tle.



Są ciekawe z dwóch powodów. Pierwszy to brak beauty dish'a... Miałam około 20 minut po wejściu do studio, aby ustawić sprzęt tak, żeby w zadowalający sposób nam go zastąpił. Oczywiście identycznego efektu się nie uzyska, ale mogło być dużo gorzej. Drugim powodem jest zastosowanie triku z wyciąganiem szyi... czyli dosyć ciekawa poza - ramię od obiektywu w dół i szyja mocno wyciągnięta do przodu, co nam daje efekt wysmuklenia barków oraz wyraźnie zarysowanej linii szczęki, bez dodatkowych atrakcji w postaci podbródków.
Niestety nie mieliśmy dość czasu na pozostanie w studio dłużej, a poza tym do pełni szczęścia brakowało nam garniturów.
W przyszłości, mam nadzieję, że niedalekiej, nadrobimy wszystkie braki, tak w garderobie jak i sprzętowe...

Tak więc ciąg dalszy nastąpi...