poniedziałek, 7 października 2013

"korpofota" czyli biznesowy portret

Kolejny skok na głęboką wodę... Jak zrobić profesjonalne zdjęcie profesjonaliście? I czy przeciętny śmiertelnik w podkoszulku będzie wyglądał profesjonalnie na profesjonalnym zdjęciu?

Prywatność modela, dla którego "sesja profesjonalisty" została wykonana, jest rzeczą świętą, więc pozostają nam dwie fotografie do pokazania. W zestawieniu jeszcze ich nie oglądałam. Pierwsza robiona na białym, druga na szarym tle.



Są ciekawe z dwóch powodów. Pierwszy to brak beauty dish'a... Miałam około 20 minut po wejściu do studio, aby ustawić sprzęt tak, żeby w zadowalający sposób nam go zastąpił. Oczywiście identycznego efektu się nie uzyska, ale mogło być dużo gorzej. Drugim powodem jest zastosowanie triku z wyciąganiem szyi... czyli dosyć ciekawa poza - ramię od obiektywu w dół i szyja mocno wyciągnięta do przodu, co nam daje efekt wysmuklenia barków oraz wyraźnie zarysowanej linii szczęki, bez dodatkowych atrakcji w postaci podbródków.
Niestety nie mieliśmy dość czasu na pozostanie w studio dłużej, a poza tym do pełni szczęścia brakowało nam garniturów.
W przyszłości, mam nadzieję, że niedalekiej, nadrobimy wszystkie braki, tak w garderobie jak i sprzętowe...

Tak więc ciąg dalszy nastąpi...




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz